tag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post5774182023432200391..comments2024-03-27T14:28:44.792+01:00Comments on moje podróże: Podróże inspirowane literaturą, czyli dziesięć miejsc ...guciamalhttp://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-71438137457781769092011-08-30T22:50:26.519+02:002011-08-30T22:50:26.519+02:00Oj szczególnie do Gilbeta byśmy chętnie poszły :)
...Oj szczególnie do Gilbeta byśmy chętnie poszły :)<br />A głos pana Piotra urzeka i zniewala. Lubię piosenki w jego wykonaniu z kabareciku Olgi Lipińskiej.guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-86317421893077566702011-08-30T22:33:18.941+02:002011-08-30T22:33:18.941+02:00Pana Piotra też bardzo lubię :) Zwłaszcza za wspan...Pana Piotra też bardzo lubię :) Zwłaszcza za wspaniały głos!<br /><br />A co do Zielonego Wzgórza, to jest tam jeszcze kilka miejsc - zawsze możemy pójść do Diany albo domu Gilberta ;)Maniaczytaniahttps://www.blogger.com/profile/17217308736113551151noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-24198664826003424272011-08-30T22:17:13.398+02:002011-08-30T22:17:13.398+02:00@maniaczytania Dla mnie wszystkie trzy -Rzym, Wene...@maniaczytania Dla mnie wszystkie trzy -Rzym, Wenecja i Florencja są przepiękne i tęsknię za nimi, mimo tego, że troszkę je poznałam (a może właśnie dlatego, że mogłam wolno i niespiesznie..) Życzę, aby spełniły się twoje marzenia; Barcelona i Paryż. Dobrze, że na planetę Małego księcia cię nie ciągnie, bo jest to bardzo mała planeta i przy większym zagęszczeniu mogłybyśmy się nie pomieścić. <br />Film Akademia Pana Kleksa bardzo mi się także podobał, tym bardziej, że pan Piotr Fronczewski należy do moich ulubieńców. Na Zielonym Wzgórzu znajdzie się dla nas miejsce, a jak nie to przygarnie nas Małgorzata Linde i uraczy świeżą porcją ploteczek, ewentualnie zatrzymamy się na plebani.guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-72209266880098725832011-08-30T21:47:21.999+02:002011-08-30T21:47:21.999+02:00Z Twoich miejsc to kilka już odwiedziłam :) Spędzi...Z Twoich miejsc to kilka już odwiedziłam :) Spędziłam kiedyś kilka dni w Rzymie i zobaczyłam naprawdę sporo miejsc i nie było jakiegoś ciśnienia czasowego, a i Bazylikę św. Piotra można było zwiedzać na własną rękę i tempo :)<br />W czasie tej samej włoskiej wyprawy byłam również w Wenecji, ale w sumie nie zrobiła na mnie większego wrażenia, już chyba bardziej podobała mi się Florencja.<br />Paryż, ach Paryż - to wciąż moje marzenie. Byłam tam kilka godzin, odwiedziłam Katedrę Notre Dame oczywiście, ale to za mało, za mało...<br /><br />Co do pozostałych miejsc, to - do planety Małego Księcia jakoś mnie nie ciągnie jednak, za to spędziłabym dzień z Adasiem Niezgódką i resztą kompanii (trzeba przyznać, że film nieźle "wyczarował" Akademię), Whartona nie czytałam, a w obrazach też chętnie bym się znalazła choć na chwilę:)<br /><br />No i mam nadzieję, że na tym Zielonym Wzgórzu to się wszyscy pomieścimy? :)))Maniaczytaniahttps://www.blogger.com/profile/17217308736113551151noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-18112575770196715752011-08-29T16:36:54.453+02:002011-08-29T16:36:54.453+02:00@Moniko - w takim razie być może spotkamy się kied...@Moniko - w takim razie być może spotkamy się kiedyś w Wenecji :), na Planecie Piotrusia Pana- raczej nie, ponieważ nigdy w życiu nie przeczytałam Piotrusia Pana i nie znam tej książki, więc trudno byłoby mi marzyć o podróży do Nibylandii. Choć jak napisałam raczej, ponieważ mam siostrzeńca Piotrusia, któremu chciałabym kiedyś przeczytać książeczkę.guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-72667245467515636682011-08-29T12:05:48.457+02:002011-08-29T12:05:48.457+02:00Wenecja kojarzy mi się gondolami i romantyzmem. Ma...Wenecja kojarzy mi się gondolami i romantyzmem. Mam cichą nadzieję, że czytasz te moje wpisy. Rzeczywiście wyjazd na Planetę Piotrusia Pana jest tylko w marzeniach nawet moich.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-14042137166750657382011-08-28T17:39:07.125+02:002011-08-28T17:39:07.125+02:00Anioły panny Garnet udało mi się kupić podczas jed...Anioły panny Garnet udało mi się kupić podczas jednej z wizyt w Dedalusie. Pragnę wrócić do tej cudownej lektury i zamieścić recenzję. Jednak z powodów wiadomych nie mogę obiecać, że nastąpi to niebawem.guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-78109739957715018292011-08-28T13:12:17.002+02:002011-08-28T13:12:17.002+02:00Wszystkie opisywane przez Ciebie miejsca są cudown...Wszystkie opisywane przez Ciebie miejsca są cudowne, unosi się nad nimi aura wręcz magiczna. W połączeniu z literaturą nabierają szczególnego znaczenia. Ale mnie najbardziej zachwycił pomysł pobytu na planecie Małego Księcia. Te cudowne zachody słońca oglądane kilka razy dziennie - właśnie na to mam teraz największą ochotę :)<br /> Zaciekawiła mnie książka "Anioł panny Garnet" - przyznam się, że nie słyszałam o tym tytule wcześniej, ale już ten króciutki opis wskazuje, że niezwłocznie muszę nadrobić ten brak.Nemenihttps://www.blogger.com/profile/09475170311742583472noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-29686862823317926492011-08-27T15:53:03.176+02:002011-08-27T15:53:03.176+02:00@Balbino, ja bywam w tych miejscach opisanych możn...@Balbino, ja bywam w tych miejscach opisanych można powiedzieć częściej niż przeciętnie się bywa z wycieczką, ale wciąż mi mało, wciąż mam niedosyt. Też zaczynałam moje odwiedziny od krótkich parogodzinnych spotkań, aby wracać na dłużej. Zolę też mało znam; bo recenozaną książkę oraz krótkie opowiadanie Nantas (dużo słabsze).guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-47042461087301333212011-08-27T14:44:17.511+02:002011-08-27T14:44:17.511+02:00Właściwie chciałabym być w każdym z wymienionych p...Właściwie chciałabym być w każdym z wymienionych przez Ciebie miejsc. A z tych rzeczywistych udało mi się tylko zobaczyć Rzym tzn. Plac i Bazylikę św. Piotra, Muzea Watykańskie i oczywiście cudowną Kaplicę Sykstyńską. Chociaż tam to bardzo chciałabym jeszcze raz się znaleźć, ponieważ akurat w trakcie mojego pobytu z powodu prac konserwatorskich zakryty był mój ukochany Sąd Ostateczny.<br />W Paryżu nie byłam, ale jak wiesz także kocham prozę Hugo i troszkę Zoli (troszkę, bo jeszcze mało ją znam) i miasto to chciałabym bardzo zobaczyć. <br />W Wenecji byłam tylko kilka godzin. Zostało wiec mgliste wspomnienie Placu i Bazyliki św. Marka oraz Canale Grande. A książki niestety nie znam. <br />I oczywiście pozycje 6,7,8 i 9 to książki, które lubię, kocham i cenię. <br />Co do impresjonistów - książek nie czytałam, ale pomysł, by odwiedzić miejsca znane z ich obrazów - czemu nie.Balbina64https://www.blogger.com/profile/01167198182379205348noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-65258220098403368742011-08-27T12:27:20.841+02:002011-08-27T12:27:20.841+02:00@Lirael Wskaż mi osoby, które mają czelność twierd...@Lirael Wskaż mi osoby, które mają czelność twierdzić, że Katedra NDdP to ramota. Zaraz się z nimi rozprawimy. Czytałam opinie, że mało wartka akcja, że za mało historii miłosnej, za dużo opisów... jeśli ktoś szuka w twórczości Hugo romansów i sensacji to rzeczywiście się zawiedzie. Ja wielbię Hugo (Katedrę i Nędzników, Człowieka śmiechu troszkę mniej). Może to trochę wiąże się z moją miłością do musicali, ale tylko trochę. Wszak książka a libretto musicalu to dwie różne sprawy. <br />Co do zakamarków opery, jeśli w roli upiora wystąpiłby Gerard Butler nie miałabym nic przeciwko porwaniu i uwięzieniu :) <br />Co do Salley Vickers to takie przypadkowe odkrycie, ale jakże miłe.<br />@Karolino Ja także często szukam w literaturze miast, zwłaszcza teraz przed wycieczką zaczytuję się w literaturze z Paryżem w tle. A chętnie poczytałabym coś o Katedrach w Chartres czy Rems. Potem zwiedzając takie miejsce chodzę śladami literackich bohaterów i czasami mam wrażenie, że są tuż obok mnie. Z Quasimodo przemierzam Katedrę, z Langdonem jestem pod piramidą Paia i w Luwrze (i wielu innych miejscach, bo ten bohater jest wyjątkowo mobilny), z M.A chodzę uliczkami Florencji... Ja natomiast zazdroszczę dłuższego pobytu w Paryżu. I życzę powrotu albo rzeczywistego, albo literackiego. Paryż oprócz Hugo odnajduję teraz w prozie Zoli.guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-49906794841340057942011-08-27T12:05:16.629+02:002011-08-27T12:05:16.629+02:00Bardzo lubię, kiedy miasto staje się jednym z boha...Bardzo lubię, kiedy miasto staje się jednym z bohaterów książki i ja - jako czytelnik - otrzymuję na tyle plastyczny jego obraz, że czuję się, jakbym tam była. Czytanie książek, których akcja rozgrywa się w miejscach dobrze mi znanych, pozwala mi spojrzeć na nie z nowej perspektywy. Spośród książek, które wymieniłaś w "Top 10" nie miałam jeszcze okazji przeczytać tych o Paryżu. Lecz samo miasto uwielbiam, miałam okazje spędzić tam dłuższy okres czasu i poczuć klimat tych wszystkich pięknych uliczek... Ach, chciałabym tak powrócić! Udanej wycieczki Ci życzę :-)Karolinahttps://www.blogger.com/profile/06265331681387142944noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-31007069929371480662011-08-27T10:43:17.068+02:002011-08-27T10:43:17.068+02:00Masz rację, ta wyliczanka jest ciekawa i wywołuje ...Masz rację, ta wyliczanka jest ciekawa i wywołuje dużo ciepłych wspomnień.<br />Ucieszyła mnie wiadomość, że też lubisz "Katedrę Najświętszej Marii Panny w Paryżu" Hugo. Byłam zachwycona i żałuję, że wiele osób z góry uznaje ją za ramotkę. Cudownie, że będziesz miała okazję zobaczyć Paryż już bardzo niedługo. Tylko nie zapuszczaj się w zakamarki opery, bo upiorna tradycja może być ciągle żywa. :)<br />Od dłuższego czasu planuję przeczytać książkę Salley Vickers. Już od wielu osób słyszałam, że pisze pięknie i subtelnie. Wenecję uwielbiam!Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.com