tag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post681409152155964957..comments2024-03-27T14:28:44.792+01:00Comments on moje podróże: Anna Karenina- kobieta poszukująca szczęściaguciamalhttp://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-4792606266478284002021-11-05T07:36:22.660+01:002021-11-05T07:36:22.660+01:00Moralizatorstwo- dokładnie to przyszło mi na myśl ...Moralizatorstwo- dokładnie to przyszło mi na myśl czytając Sonatę kreuztzerowską Tołstoja. I zaczęłam się zastanawiać, czy Wojna i pokój, które pokochałam podobnie, jak ty lata temu po obejrzeniu ich ekranizacji są od niego wolne. I chyba to nie jest znak czasów- ten ton pisarza i chęć naprawiania społeczeństwa tak mało subtelna- tak łopatologiczna, bo czytuję klasykę bardzo często i chętnie i mimo, że bywa pisana nieco archaicznym jak dla nas współczesnych językiem jej wielkość polega na tym, że jest uniwersalna. Zaś u Tołstoja to już kolejna książka, której moralizatorstwo mnie razi i ... nudzi. Może zmienię zdanie dobrnąwszy do końca, ale małe są na to szanse. Ale Wojnę i pokój chętnie bym przynajmniej spróbowała przeczytać. guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-4343846308310765412021-11-02T09:47:43.299+01:002021-11-02T09:47:43.299+01:00Nie czytałam Anny Kareniny i na pewno się za tę ks...Nie czytałam Anny Kareniny i na pewno się za tę książkę nie zabiorę. Przyznam, iż bezecnie postanowiłam zapoznać się z Twoją, Gosiu, opinią, a skoro spełnia moje o tej powieści zamysły, to przepadło. Ja "zakochałam się" w Tołstoju już jako dziecko, oglądając z zapartym tchem ekranizację, jeszcze czarno-białą, Wojny i pokoju(i to kilka razy). Upłynęły dziesiątki lat, zanim kupiłam sobie te tomiszcza, i było to dokładnie wszystko, co odwzorowała moja pamięć. Od pierwszego zdania do ostatniego pędziłam przez tę powieść w zachwycie. Historia Anny Kareniny zaś, to zapewne na tamte czasy był kamień rzucony przestarzałym konwenansom, niszczącym wielokrotnie ludziom życie. A że bohaterka zachowywała się histerycznie, też nie można się dziwić - tamte kobiety rzeczywiście takie były. Nie przywiązywały się do dzieci, ponieważ miały je z niekochanymi mężami, z reguły wybranymi przez rodziców(u "Pani Bovary" był ten sam problem, choć sama wybrała sobie męża). Nie wiedziały, bo nikt ich wtedy tego nie uczył, że życia nie warto tracić dla żadnej miłości, bo po niej może przyjść następna i piękniejsza(nie było psychologów ani grup wsparcia, ludzie musieli radzić sobie sami). I nikt im też nie mówił, że można i należy żyć pasjami, że one odmieniają nasz świat na lepsze - to my to wiemy. One gubiły się, dodatkowo jeszcze obarczane odrzuceniem społecznym. I na pewno Tołstoj przedstawił osobę słabą. Silna, tak jak piszesz, poradziłaby sobie i skupiła na czymś innym - w końcu każdy z nas przeżył kiedyś zawód miłosny i żyje do dzisiaj. Sądzę, że mistrz "Wojny i pokoju" zamierzał postacią Anny rzucić wyzwanie swoim czasom, niejako otworzyć współczesnym oczy - dlatego powieści z tamtych czasów są trochę takie moralizatorskie. Podziwiam, że przebrnęłaś do końca, na nasze czasy trochę ta książka jest niezrozumiała.MadziaRohackahttps://www.blogger.com/profile/12606585457121286856noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-53650422313327885252012-01-26T17:29:03.829+01:002012-01-26T17:29:03.829+01:00Ja nabyłam płytkę za jakieś smieszne pieniiążki u ...Ja nabyłam płytkę za jakieś smieszne pieniiążki u ulicznego sprzedawcy płytek, zdaje się, że wcześniej sprzedawali z jakąś gazetąguciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-35801696676552782942012-01-26T17:26:34.059+01:002012-01-26T17:26:34.059+01:00Czytałam Twoją recenzję, rzeczywiście mamy podobne...Czytałam Twoją recenzję, rzeczywiście mamy podobne odczuciam. Ja słuchałam audiobooka w interpreyacji Marcina Trońskiegoguciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-46405239758580653132012-01-24T18:16:44.447+01:002012-01-24T18:16:44.447+01:00Książkę przeczytałam dosyć dawno. Mam do niej racz...Książkę przeczytałam dosyć dawno. Mam do niej raczej mieszane uczucia. I chociaż mam ją w domu, nie sądzę abym po nią sięgnęła.<br />Film oglądałam z przyjemnością. <br />Sara-MariaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-65336669340000142652012-01-24T16:20:46.254+01:002012-01-24T16:20:46.254+01:00Gdy czytałam Annę Kareninę miałam podobne odczucia...Gdy czytałam Annę Kareninę miałam podobne odczucia jak ty Gosiu. Nie jest to moja ulubiona książka.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-10993553535068256682012-01-23T23:57:05.360+01:002012-01-23T23:57:05.360+01:00Ulubiona książka mojej żony. Mnie się podobał film...Ulubiona książka mojej żony. Mnie się podobał film, chętnie bym go jeszcze raz obejrzał.<br />Pozdrawiam.wkrajhttps://www.blogger.com/profile/10336292803293779050noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-81473579967022558722012-01-23T22:55:30.607+01:002012-01-23T22:55:30.607+01:00Mam identyczne wrażenia co do Anny jak Ty, podobał...Mam identyczne wrażenia co do Anny jak Ty, podobała mi się powieść, szczególnie właśnie kreacja Anny. A również jak Tobie, nie rozważania dotyczące systemu społecznego oraz polityki. <br /><br />pozdrawiamDiana Bibliofilkahttps://www.blogger.com/profile/12351120965526906032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-84789681552646893602012-01-23T22:28:32.473+01:002012-01-23T22:28:32.473+01:00A zatem życzę powodzenia. Przeczytawszy (wysłuchaw...A zatem życzę powodzenia. Przeczytawszy (wysłuchawszy) zaraz obejrzałam film z Sophie Marcou w roli Anny. Jak dla mnie film poprawny, ale drażnił mnie aktor grający Wrońskiego (Sean Bean, którego pamiętam jako kochanka Lady Chamberlain i który zupełnie mi nie pasował do tej roli). Natomiast sama postać Anny i Lewina niezłe.guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-35518487003859448762012-01-23T22:02:37.930+01:002012-01-23T22:02:37.930+01:00Ciągle przede mną literackie spotkanie z Anną, bo ...Ciągle przede mną literackie spotkanie z Anną, bo filmowe wersje to jakieś widziałam. A planuję to spotkanie od roku prawie:(<br />Może w czasie ferii zimowych się uda?anek7https://www.blogger.com/profile/09205166334188902694noreply@blogger.com