tag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post1190159021669286844..comments2024-03-27T14:28:44.792+01:00Comments on moje podróże: Dziennik Anny Frankguciamalhttp://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-50577567132511098882014-01-27T17:37:33.810+01:002014-01-27T17:37:33.810+01:00Temat nie sprzyja ochoczemu zagłębieniu się w lekt...Temat nie sprzyja ochoczemu zagłębieniu się w lekturę, ale jak z każdą tego typu książką nigdy jeszcze nie żałowałam lektury, bo od czasu do czasu dobrze, kiedy coś nami tak zatarga i potrząśnie. Najczęściej czytam tego rodzaju literaturę "z przypadku", jakkolwiek głupio to zabrzmi, jeśli chwycę coś w bibliotece nie czytając opisu, nie znając autora (tak było z Hanną Krall Zdążyć przed Panem Bogiem). guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-82200585088289308612014-01-27T09:25:51.376+01:002014-01-27T09:25:51.376+01:00Czeka na półce i czeka.. Może już czas sięgnąć. Ku...Czeka na półce i czeka.. Może już czas sięgnąć. Kusisz niewątpliwie, by to w końcu zrobić, choć temat sprawia, że ciągle odsuwam jej lekturę w czasie..Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-81148747327225188292014-01-26T20:08:06.809+01:002014-01-26T20:08:06.809+01:00Nie jest to literatura wysokich lotów, trudno chyb...Nie jest to literatura wysokich lotów, trudno chyba wymagać tego od nastolatki, ale moim zdaniem warto Dziennik przeczytać, bo daje inne spojrzenie na wojenną rzeczywistość, od strony dziecka, które w trakcie dwóch lat przechodzi przyspieszony kurs dojrzewania. Anna jest autentyczna i szczera w swoich sądach, nawet, jeśli te sądy wydają nam się niesprawiedliwe. guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-66188677296051807532014-01-26T20:00:50.984+01:002014-01-26T20:00:50.984+01:00Rozumiem Cię, ja z kolei nigdy nie zdecyduję się n...Rozumiem Cię, ja z kolei nigdy nie zdecyduję się na odwiedzenie obozu koncentracyjnego i przyznam się, że nie bardzo wiedziałam czego się mogę spodziewać po wizycie w Domu Anny Frank, słyszałam o książce, ale nie znałam dokładnie ani historii rodziny, ani nie czytałam Dziennika. Nie spodziewałam się tego, co znajdowało się na ostatnim piętrze (filmów dokumentalnych z obozu), ale tutaj uciekłam jak Anna w inny świat i po prostu ich nie oglądałam, natomiast w samym Domu czułam się nieswojo, dziwne, ale czułam się tam niepewnie, zupełnie, jakbym cofnęła się w czasie i to ja musiała ukrywać. To uczucie było porównywalne do uczucia, jakie miałam w Muzeum Powstania Warszawskiego, kiedy wchodziło się do imitacji schronu i słyszało wybuchy i głos szczekaczki, albo trzeba było przejść króciutkim fragmentem kanałów; klaustrofobia, strach, niepewność. Dziwne, bo przecież wiedziałam, że za chwilę wyjdę na powietrze, na jasną przestrzeń. Dziennik Anny nie zawiera drastycznych opisów, wszystko dzieje się raczej w obrębie domu i wewnątrz jej mózgu. Gdyby nie odwiedziny w Domu Anny zapewne nie sięgnęłabym po tę książkę. Nikt z nas nie lubi czytać o holokauście, choć czasami odczuwamy taką potrzebę, czy też czujemy się do tego zobowiązani. To bardzo ciężka literatura, ciężka psychicznie, ale jakże potrzebna. guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-6926556859686361192014-01-26T19:51:31.907+01:002014-01-26T19:51:31.907+01:00Nie wiem, czy wiesz, ale w pewnym sensie moja podr...Nie wiem, czy wiesz, ale w pewnym sensie moja podróż do Amsterdamu była zainspirowana twoją planowaną wycieczką. Upadek tanich linii (aczkolwiek nieco mnie zestresował) nie pokrzyżował moich planów, za to pokrzyżowała je choroba (mój pobyt w Krakowie spędzony w hotelowym łóżku na długo będzie smutnym wspomnieniem). guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-42629573333977032572014-01-26T19:29:24.676+01:002014-01-26T19:29:24.676+01:00Czytałem jej "Dziennik" dawno temu jeszc...Czytałem jej "Dziennik" dawno temu jeszcze zanim ukazała się pełna wersja, jakoś wówczas nie zrobiły na mnie wrażenia i ciągle obiecuję sobie, że do nich wrócę bo mam wrażenie, że coś mi wówczas utknęło - teraz widzę, że to wrażenie graniczące z pewnością. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-36460837192670177222014-01-26T19:26:08.560+01:002014-01-26T19:26:08.560+01:00Nie czytałam "Dziennika" i pewnie go nig...Nie czytałam "Dziennika" i pewnie go nigdy nie przeczytam...Bardzo przeżyłam pobyt w Domu Anny Frank. Może byłam zbyt przewrażliwiona? Wiem jedno, drugi raz nie odwiedziłabym tego muzeum...<br />Zastanawiam się dlaczego tak się stało, przecież oglądałam podobne muzeum "Fabrykę Oskara Schindlera" w Krakowie, byłam w Majdanku, Oświęcimiu...<br />Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo serdecznie:)♥ Łucja-Maria ♥https://www.blogger.com/profile/09485693642479661646noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-22800861484311584802014-01-26T18:48:59.720+01:002014-01-26T18:48:59.720+01:00A miałam już nadzieję, że stanę przed tym domem. N...A miałam już nadzieję, że stanę przed tym domem. Niestety nadzieja odpłynęła, a raczej odleciała tanimi liniami;)ksiazkowiechttps://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.com