tag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post1347638728000562774..comments2024-03-27T14:28:44.792+01:00Comments on moje podróże: Alemusicale w Teatrze Muzycznym Roma, czyli o tym, jak odmłodniałamguciamalhttp://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-9531853301391044902014-05-15T18:11:44.895+02:002014-05-15T18:11:44.895+02:00A to bardzo żałuję, bo choć, jak napisałam język m...A to bardzo żałuję, bo choć, jak napisałam język muzyki jest językiem uniwersalnym, to mogę wysłuchać i obejrzeć musical w nieznanym mi języki, pod warunkiem, że musical znam na pamięć, a w/w do nich nie należą (poza Upiorem w Operze, który i owszem, bardzo, bardzo). Ale zwrócę uwagę i na Hamburg. Co do informacji na temat koncertów czy musicali otrzymuję informacje z platformy ebilet oraz z informatora z londyńskiego west endu, dzięki którym dowiedziałam się o wielu imprezach muzycznych; właśnie o wyżej opisywanej i Musicallove, oraz jestem na bieżąco z repertuarem londyńskim teatrów. Co do Musicallove- myślę, że należy się przekonać osobiście, kłopotów z biletami nie powinno być, bowiem ludzie kupowali nawet przed przedstawieniem (w piątek), wtedy nawet były tańsze bilety. Ja przeczytałam recenzję dość krytyczną już po zakupie biletów i trochę zmieniłam oczekiwania (nie zasugerowałam się recenzją, co właśnie obniżyłam oczekiwania, coby nie poczuć się rozczarowaną), ale myślę, że nawet gdybym tę recenzję przeczytała wcześniej i tak chciałabym zobaczyć, posłuchać i sama się przekonać. Na Mamma mia też się wybiorę i mam nadzieję, że będzie to kolejny musical, co do którego nie poprzestanę na jednym razie. Pozdrawiam cię Aniu. guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-54868907020346416002014-05-14T09:02:00.275+02:002014-05-14T09:02:00.275+02:00Jeśli chodzi o Taniec wampirów, to niestety w Berl...Jeśli chodzi o Taniec wampirów, to niestety w Berlinie już go nie grają - zszedł z afisza po ponad 10 latach. Obecnie można tam zobaczyć Gefährten (War horse) i Hinterm Horizont (opowieść związana z Murem berlińskim). Jednak niemiecką stolicą musicali jest Hamburg - obecnie na afiszu są Upiór w operze, Rocky (tak, na podstawie filmu z Sylwestrem Stallone), Król lew (to już 12 lat!), a przygotowuje się premiera Die Wunder von Bern. Te produkcje są związane ze spółką Stage Entertainment, ale to tylko jeden z wielu producentów, jeśli chodzi o musicale. <br />Dla mnie bardzo ważne są możliwości wymieniania się informacjami o musicalach, bo nie wszystkie produkcje są tak reklamowane, jak te z Romy. Na przykład spektakl "Dźwięki muzyki" oglądałam w Słupsku dzięki informacjom z jednego z portali. Obecnie ten musical grany jest także przez Gliwicki Teatr Muzyczny. Swoje wiadomości o musicalach granych za granicą czerpię głównie z niemieckojęzycznego portalu Musicalfreunde.de - tam można się dowiedzieć, jak kupić tańszy bilet i zobaczyć recenzje musicali z całego świata. Zarejestrowani tam fani musicali to wręcz fanatycy - niektórzy ulubiony spektakl oglądali kilkadziesiąt czy kilkaset razy :))))<br />Zadziwiłaś mnie słabą oceną Musicalove - z filmików na internecie miałam wrażenie, że to raczej dobra produkcja... Jak będzie okazja, to postaram się wyrobić sobie własne zdanie :)<br />Jeśli chodzi o Ale musicale - jest duża szansa, że się jednak kiedyś uda w Warszawie - na to nie muszę namawiać męża, bo sam chce to zobaczyć :) Na Mamma Mia też nie będę musiała długo namawiać, bo to jeden z jego ulubionych musicali. Dla nas największy problem to konieczność planowania takich wypraw z długim wyprzedzeniem, bo rezerwacja dobrych miejsc w Romie tego często wymaga. Natomiast będąc w Hamburgu po prostu zaszliśmy do teatru z pytaniem, czy mają jeszcze bilety na Tarzana na wieczór i dostaliśmy bilety w I kategorii za cenę tych z V kategorii....<br />Życzę wielu wspaniałych odkryć w dziedzinie musicali i pozdrawiam<br />AniaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-69694872448749212692014-05-13T19:40:08.571+02:002014-05-13T19:40:08.571+02:00Aniu lejesz miód na moje serce. Fani musicali czyt...Aniu lejesz miód na moje serce. Fani musicali czytający wpisy na tym blogu to zaledwie garstka, czego nieodmiennie żałuję, bowiem kocham podróże, uwielbiam czytać, ale musicale to moje pętanie, szaleństwo, coś, bez czego nie potrafię żyć. A przynajmniej niektóre musicale. Zazdroszczę oglądania i słuchania musicalu Taniec wampirów w Berlinie (pana Jeszke słuchałam dawno temu w Gdyni, kiedy jeszcze nie podejrzewałam, że zrobi światową karierę. Nie znam niemieckiego, ale język muzyki jest uniwersalny i chętnie bym obejrzała choćby po niemiecku. Muszę sprawdzić, czy jeszcze grają. Od czasu do czasu serfuję w sieci i wyszukuję takich ciekawostek, jak na razie udało mi się spełnić marzenie i obejrzeć NDdP w Paryżu i Nędzników (oraz Upiora) w Londynie. Uważam, że Teatr Roma ma także cudownych i utalentowanych artystów. Ubolewam natomiast nad zmianą profilu artystycznego Gdyńskiego Teatru, no bo mam pod bokiem, a nie mogę czerpać radości z przedstawień, które są zupełnie nie w moim stylu. Zaraz poszukam na youtube musicali, o których piszesz, wydaje mi się, że gdzieś już zetchnęłam się z Rudoflem, ale pewności nie mam. Co do przedstawienia Ale musicale myślę, że za rok będzie ich parę. W tym roku byli z objazdem w Poznaniu, Gdyni (wysłałam rodzinkę) i gdzieś na południu Polski. Natomiast co do Musicallove- mam mieszane uczucia, nawet nie chciało mi się napisać recenzji. Po pierwszej części chciałam wyjść, byłam zawiedziona i znużona, lubię tradycyjne wykonania, ale to było dla mnie coś w stylu boys (girls) bandu śpiewającego utwory musicalowe. Druga część znacznie lepsza, ale oczekiwałam czegoś zupełnie innego. Oczywiście wszystko jest kwestią gustu, ale gdybym miała doradzać to albo bym sobie podarowała przedstawienie w Rampie, albo nastawiła się, że to będzie jedynie miły sposób spędzenia wieczoru, bez żadnych wzlotów i szybszego bicia serca, a jeśli okaże się przeciwnie to tylko czysta rozkosz. Życzę spełnienia marzeń Aniu.<br />Pozdrawiam Gosiaguciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-70347472352265871922014-05-13T12:08:56.904+02:002014-05-13T12:08:56.904+02:00O, jak bardzo chciałabym tez zobaczyć ten spektakl...O, jak bardzo chciałabym tez zobaczyć ten spektakl! Niestety na to, że pojawi się w Olsztynie, raczej nie ma co liczyć, a do Warszawy nie udało mi się dojechać przed zamknięciem teatru na czas remontu...<br />Od jakiegoś czasu poczytuję sobie Twoje wrażenia musicalowe, bo i ja jestem wielką fanką musicali. Dziękuję za każdy wpis - nie zawsze mamy podobne zdanie, ale niektóre Twoje relacje są jak przeczytane w moich myślach - m.in. dokładnie tak samo żałowałam, że nie poszłam na "Taniec wampirów", gdy grali go w Romie. Na szczęście udało mi się go zobaczyć w Berlinie - zresztą w świetnej obsadzie (m. in. Polak Jerzy Jeszke jako Chagall, ale też Thomas Borchert jako von Krolock). Ze względu na znajomość języka niemieckiego lepiej kojarzę spektakle z Niemiec i Austrii - tam też jest wiele do odkrycia dla wielbiciela musicali. Na razie w moim sercu króluje "Rebecca", której niestety już nie grają (znam to tylko z you tube), ale całkiem ostatnio polubiłam bardzo piosenki ze spektaklu "Rudolf. Afera Mayerling" - okazało się, że znakomite polskie wykonanie nagrało Studio Accantus (mają kanał na you tube), można też zobaczyć wykonanie na żywo w Warszawie. Ten koncert, wraz ze spektaklem Musicalove w Rampie to obecnie moje marzenie :). Wierzę, że kiedyś się spełni :)<br />Pozdrawiam serdecznie<br />AniaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-27253338717385148232014-04-01T13:52:08.843+02:002014-04-01T13:52:08.843+02:00:) I ja do znawców nie należę, nie jestem nawet mu...:) I ja do znawców nie należę, nie jestem nawet muzykalna, ale wiem, co mi się podoba, co wywołuje dreszcze emocji. I każdy taki komentarz sprawia mi wielką radość, bo utwierdza w przekonaniu, iż wiele jest ludzi wrażliwych na ten gatunek sztuki, niezależnie od tego, że nasze indywidualne preferencje często się różnią, jeden uwielbia Koty, inny My fair lady, a ja Nędzników pod wszystkimi postaciami i wersjami językowymi. Notre Dame nie widziałam w Romie (a kiedy to grali w Romie?, bo z mojej znajomości tego teatru wynika, że nigdy nie mieli w repertuarze :() może masz na myśli widowisko Notre Dame de Paris grane w kilku miastach Polski z udziałem kilku artystów z Romy. Te widziałam w Gdyni, wyszłam oczarowana, choć dwóch panów mnie zawiodło, jednak to paryski to cały czas najlepszy koncert, w jakim uczestniczyłam :) Inne wersje znam jedynie z Y-T (ale to zupełnie inne oglądanie, choć oczywiście, jak nie ma możliwości uczestnictwa w koncercie-musicalu to trzeba się ratować, jak kto może i umie :) Królowie świata i Boję się z Romea i Julii to także moje ukochane utwory. Niestety ten spektakl oglądałam jedynie na płycie. Miło, że nazywasz musicale kulturą wysoką, bo mam wrażenie, że wiele ludzi traktuje je po macoszemu, wielbiciele opery i operetki jako gatunek podrzędny, a pozostali, jako nudne pitu-pitu. Pozdrawiam serdecznieguciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-12067630187318323802014-03-30T22:49:40.056+02:002014-03-30T22:49:40.056+02:00"Notre Dame..." i "Nędznicy" t..."Notre Dame..." i "Nędznicy" to moje ulubione musicale Romy. Chyba nawet wole ich "Nędzników" niż wersję francuską. "Notre Dame de Paris" jest dla mnie cudowne w KAŻDEJ wersji. Włoska wersja była świetna, chociaż z kolei ich charakteryzacja była straszna. :P No i hiszpańska - całkiem dobra, chociaż słyszałam tylko audio. :( <br />W sumie to nie znam się na musicalach, słucham tych które mi sie spodobają, bez względu na ich wyższe wartości. :) Czasem mam tylko jeden ulubiony utwór, jak np "Les Rois du monde" w wykonaniu Philippe'a d'Avilla, Damiena Sargue i Grégori Baqueta z "Romeo i Julia". :) Fajnie, że są ludzie zakręceni na punkcie - no nazwijmy to - kultury wysokiej. :) Serdecznie pozdrawiam!Margohttps://www.blogger.com/profile/00707837450095395113noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-28896486970999610992014-03-19T23:24:21.448+01:002014-03-19T23:24:21.448+01:00Każdy taki głos niezmierny mnie raduje. No bo z je...Każdy taki głos niezmierny mnie raduje. No bo z jednej strony lubimy być indywidualistami, a z drugiej trochę nie lubimy odstawać od innych :) guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-71973926135753270872014-03-19T19:54:36.598+01:002014-03-19T19:54:36.598+01:00Fantastyczny koncert... Nie jestem zaskoczona, że ...Fantastyczny koncert... Nie jestem zaskoczona, że jesteś absolutną fanką musicali w ogóle i fanką musicali wystawianych w Romie. <br />Ja również mogę słuchać godzinami tej przepięknej muzyki.<br />Pozdrawiam serdecznie:)♥ Łucja-Maria ♥https://www.blogger.com/profile/09485693642479661646noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-57668785947716703552014-03-16T17:45:03.036+01:002014-03-16T17:45:03.036+01:00Szukałam informacji, ale dojrzałam jedynie koncert...Szukałam informacji, ale dojrzałam jedynie koncerty w Gdyni i Poznaniu. Może za rok. Ja nie chora, a też miewam kłopoty z koncentracją, nazywam to niepełnosprawnością umysłową w stopniu lekkim (piszę o sobie) :)guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-35616981534030285822014-03-16T17:19:36.497+01:002014-03-16T17:19:36.497+01:00Wstyd przyznać, ale ja dopiero teraz pojęłam tytuł...Wstyd przyznać, ale ja dopiero teraz pojęłam tytuł tego przedstawienia. Czytając Twój post byłam trochę zdziwiona tą ilością musicali, które wymieniasz a tu tytuł sam wskazuje. Po tej chorobie mam najwyraźniej ociężały umysł.natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-73108089536812693432014-03-16T17:17:32.480+01:002014-03-16T17:17:32.480+01:00O to może ja spojrzę czy w Krakowie też.O to może ja spojrzę czy w Krakowie też.natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-68546648756227773252014-03-16T17:14:48.352+01:002014-03-16T17:14:48.352+01:00Miło mi zatem spotkać osobę o podobnym guście muzy...Miło mi zatem spotkać osobę o podobnym guście muzycznym. Ja także uważam że są niezwykle piękne i są muzyką właśnie. Wiem, że przedstawienie zagości w paru miastach w Polsce, już kupiłam bilety dla mojej mamy i cioci na koncert w Gdyni, a drugą ciotkę z Poznania uradowałam informacją o koncercie w jej mieście. Pozdrowienia i miłej podrózyguciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-88256739644988036302014-03-16T16:54:30.683+01:002014-03-16T16:54:30.683+01:00Ależ ja Ci zazdroszczę.
Mnie te utwory wszystkie ...Ależ ja Ci zazdroszczę. <br />Mnie te utwory wszystkie do dzisiaj poruszają. Poczułam to słuchając tych songów, które wrzuciłaś do postu.<br />Kocham muzykę prawie każdą.natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-46582061233524797982014-03-15T12:17:52.305+01:002014-03-15T12:17:52.305+01:00Ja się cieszę tym bardziej, że po wcześniejszym ko...Ja się cieszę tym bardziej, że po wcześniejszym koncercie naprawdę pomyślałam, że się zestarzałam i nie potrafię już odczuwać takiej nieskrępowanej radości, jaką potrafi dać muzyka (pewien jej rodzaj), tym bardziej, iż wydawało mi się, że nie jestem zbyt wymagająca w tym względzie. (ale jak wiadomo najtrudniej ocenić samego siebie:)guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3129350936894517606.post-46340217682795240312014-03-14T22:28:15.447+01:002014-03-14T22:28:15.447+01:00Super koncert! Bardzo się cieszę, że dostarczył ty...Super koncert! Bardzo się cieszę, że dostarczył tylu pozytywnych wrażeń! Oby tylko takie miłe rozczarowania Cię spotykały. Pozdrawiam wieczornie :)Iwonaahttps://www.blogger.com/profile/06311488522163461323noreply@blogger.com