Francuska kawiarenka literacka

sobota, 8 kwietnia 2023

Złożenie do grobu Rafael Santi (o zbrodniarzu na obrazie i złodzieju na tronie) z wielkanocnymi życzeniami


Złożenie do grobu to jeden z moich ulubionych obrazów o tematyce związanej z Wielkanocą. Patrząc nań trudno domyśleć się, jak zbrodniczą była historia która przyczyniła się do jego powstania.

Rafael Santi namalował Złożenie do grobu, jako obraz ołtarzowy do kaplicy rodowej na zamówienie Atalanty Baglioni. Ród Baglioni sprawował władzę w Perugii. Odsunięty od rządów syn Atalanty Grifonetto dokonał okrutnej rzezi na większości członków rodu. Uciekając przed zemstą cudownie ocalałych kuzynów próbował szukać schronienia u matki. Ta jednak wstrząśnięta bezmiarem jego zbrodni odmówiła mu pomocy. Przybyła dopiero wówczas, gdy śmiertelnie ranny konał. Przybyła wysłuchać jego ostatnich słów.

Wstrząśnięta zbrodniczym czynem, ale i zbolała po stracie syna matka złożyła u największego wówczas mistrza sztuki malarskiej Rafaela Santi zamówienie na obraz przedstawiający Złożenie do grobu. Tylko taki temat ukazujący rozpacz matki po śmierci syna mógł ukoić jej ból.


Jedną z postaci na obrazie jest Grifonetto. Został przedstawiony pośrodku obrazu, jako atletyczny młodzieniec w czerwonej koszuli z podwiniętymi rękawami, jak dźwiga ciało martwego Chrystusa. Na obrazie jest żywy i opłakuje Chrystusa, a jednocześnie w podtekście to on jest tym umarłym, którego opłakuje matka.


Trzy postacie przykuwają wzrok na obrazie. Grifonetto, martwy Chrystus z ciałem niczym wyrzeźbiona antyczna rzeźba i Matka Boska zemdlała, pełna bólu i rozpaczy. W domyśle to Atalanta, która straciła syna. Obraz jest przejmujący, pełen cierpienia, a jednocześnie jest w typowo Rafaelowskiej tonacji barw, niezwykle żywy i wyrazisty, choć przedstawia śmierć. Pocieszeniem dla cierpiących ma być wiara w zmartwychwstanie. Ale czy Grifonetto może na nie liczyć, czy wyraził skruchę w godzinie śmierci.

Tematyka obrazu jest dramatyczna, a jednocześnie jak mawia moja koleżanka, Rafael nawet obrazy o wymiarze ostatecznym maluje tak, że one nie są przygnębiające, a mają w sobie jakąś nadzieję i wydźwięk optymistyczny.

Obraz powstał w 1507 roku.

Detal (moją uwagę przykuło obuwie niosących)
Kiedy papież Paweł V z rodu Borghese przybył do Perugii sto lat później nakazał swoim ludziom wykradzenie z kaplicy rodowej Baglionich Złożenia do grobu. Spośród zbrodni popełnianych przez następców Św. Piotra ta nie była największą. Patrząc na płótno musiałam przyznać, iż nie trudno dziwić się pokusie posiadania rzeczy tak wielkiej urody przez człowieka (który sprawował nieograniczoną władzę na ziemi i miał wyrobiony smak artystyczny).


Złożenie do grobu trafiło do kolekcji papieskiego bratanka kardynała Scypiona Borghese. Dziś znajduje się w Galerii Borghese będącej jedną z najwspanialszych galerii sztuki w Rzymie. Znana jest głównie z licznej kolekcji rzeźb Gianlorenco Berniniego, którego kardynał był mecenasem. Dla świątyni San Francesco al Prato wykonana została kopia, której twórcami byli Cavaliere d`Arpino we współpracy z Giovanim Lanfranca. 
Jeśli nie temat, nie historia, nie bohaterowie sceny, to połączenie barw: błękit, żółcień, czerwień oraz odcienie zieleni i brązu już one same przykuwają wzrok. 

Zdrowych, pogodnych i spokojnych Świąt