Co roku mam ten sam problem i co roku posiłkuję się słowami mądrzejszych ode mnie. W tym roku szukałam wyjątkowo długo słów, które oddałyby to co czuję a jednocześnie miały w sobie poza mądrością także ducha pokory, aby poskromić w sobie złość, bunt, bezsilność i przerażenie. I tak trafiłam na wiersz księdza Twardowskiego, który chyba jeszcze nie jest na cenzurowanym.
Którędy do Ciebie
czy tylko przez oficjalną bramę
ze świętymi bez przerwy
w sztywnych kołnierzykach
niosącymi przymusowy papier z pieczątką
może od innej strony
na przełaj
trochę naokoło
od tyłu
poprzez ciekawą wszystkiego rozpacz
poprzez poczekalnie II i III klasy
z biletem w inną stronę
bez wiary tylko z dobrocią jak na gapę
przez ratunkowe przejście na wszelki wypadek
z zapasowym kluczem od samej Matki Boskiej
przez wszystkie małe furtki zielone otwierane z haczyka
przez drogę niewybraną
przez biedne pokraczne ścieżki
z każdego miejsca skąd wzywasz
nie umarłym nigdy sumieniem.
ks. Jan Twardowski
Spokojnych, Pogodnych, Radosnych
Świąt Wielkanocnych
bez nerwów, kłótni, stresów,
abyśmy na chwilę zapomnieli
o tym, co nas dzieli
abyśmy wybaczyli
tym co nas skrzywdzili,
abyśmy dojrzeli sens
w bezsensie zdarzeń
abyśmy narodzili się na nowo
z wiarą, nadzieją i miłością,
abyśmy byli silni i zdrowi
jednym słowem
Alleluja
MAŁGOSIU!
OdpowiedzUsuńZ CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ:
ZDROWYCH, POGODNYCH, SPOKOJNYCH, RADOSNYCH
ŚWIĄT WIELKANOCNYCH:)
Małgosiu wspaniałe życzenia.
OdpowiedzUsuńJa także życzę Ci radosnego świętowania i pozdrawiam serdecznie z Paryża.
Dzisiaj byłam w Argenteuil w Bazylice świętego Dionizego, gdzie na widok publiczny wystawiono tunikę Jezusa. Można ja oglądać od 25 marca do 10 kwietnia. Więcej o tym wydarzeniu na pewno będzie na blogu :) :) :)
Serdecznie życzę zdrowia, wypoczynku i mimo zmiany czasu, wyspania się na Święta ;)
OdpowiedzUsuńTak, bezsilność chyba najbardziej boli. I jeszcze panosząca się obłuda.
OdpowiedzUsuńRadosnego mimo wszystko Alleluja Małgosiu. I może zaufania Najwyższemu, bo chociaż nam się wydaje, że sami jesteśmy kowalem swego losu to jednak nie do końca. A zaufanie sprawia, że mniej się boimy.
Pozdrawiam świątecznie.
Wspaniałe i trafne życzenia :) Wewnętrznego spokoju i ukojenia życzę
OdpowiedzUsuńKsiądz Jan zawsze podsuwa najbardziej trafne słowa i zmusza do refleksji...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i nasze "boczne ścieżki" gdzieś się przecież przecięły...
Życzę spokojnych i pogodnych (mam także na myśli pogodę ducha) świąt:)
Piękne, wartościowe słowa, proste i płynące z głębi serca. Wzajemnie życzę Ci wszystkiego co najlepsze!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoje Święta Wielkiej Nocy mijają radośnie i spokojnie. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńChociaż to już końcówka, Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńWielce przyjemnego okresu poświątecznego. Dużo zdrówka i miłości :D
OdpowiedzUsuń