Lubię chodzić takimi ścieżkami, które prowadzą do kolejnej i jeszcze następnej. Lubię czytając wspomnienia zaglądać do cytowanych przez bohatera autorów. Kiedy wypożyczałam ostatnio książki w bibliotece nie podejrzewałam, iż łączy je cokolwiek ponad to, iż należą do klasyki literatury. Bo cóż wspólnego może mieć Orzeszkowa (Nad Niemnem), Iwaszkiewicz (Podróże do Polski) oraz Szolem Alejchem (Notatki komiwojażera). Tymczasem we wstępie do Notatek napisanym przez Iwaszkiewicza odnosi się on do Orzeszkowej.
Dziwne są drogi żywotów ludzkich, a z nimi razem
dziwne są dzieje ich zwierciadeł- dzieł literatury. Działy wodne i kanały
przechodzą zupełnie nie tam, gdzie byśmy się ich spodziewali, studiując
oficjalną geografię. Podpatrzone tak przenikliwie przez Orzeszkową „ogniwa” łączą zupełnie
niespodziewanie autorów- jak łączą w życiu na pozór odległych od siebie fachem
i usposobieniem ludzi (str. 7). W ten sposób autor chce wskazać, co łączyć go
może z Alejchemem, a też, co łączy bohaterów Notatek.
Jest to zbiór opowiadań, jakie snuje żydowski komiwojażer podróżujący trzecią klasą pociągu. Z racji zawodu podróżuje jedenaście miesięcy w roku odwiedzając żydowskie miasta i miasteczka, ale nie o nich opowiada, przynajmniej nie wprost. Jego opowieści to zasłyszane w podróży historie. Jest bystrym obserwatorem, a pola do obserwacji mu nie brakuje, bowiem podróżuje trzecią klasą.
… jadąc trzecią klasą - czujecie się jak u siebie w domu. A gdy w wagonie znajdują się sami tylko synowie Izraela, czujecie się już zupełnie jak w domu. Nie jest tam, co prawda, tak wygodnie, o miejsce trzeba nieraz walczyć. Panuje zgiełk, harmider. Człowiek nie wie, co się z nim dzieje i kim jest jego sąsiad. Ale znajomość zawiera się od razu. Po chwili wszystkim wiadomo, kim jesteście, dokąd jedziecie i jakie zawieracie transakcje. A wy wiecie o innych to samo. Noc spędzacie na miłej pogawędce. Jeśli milczycie, to mówią inni - i nie dają wam spać. I po cóż zresztą spać w wagonie? Czy nie lepiej rozmawiać? Gdy się mówi, można się zawsze czegoś dowiedzieć. (str. 200)
Pasażerowie wsiadają i wysiadają, znajomości zawiera
się błyskawicznie, a każdy taki przypadkowo spotkany Żyd to nowa historia. Trzecia klasa pełna jest Żydów jadących
z koszem pełnym wiktuałów, w chałatach z
frędzlami do modlitwy (cyces), szalem w czarno-białe pasy (tałes) i
koniecznie z nakryciem głowy. Tradycja jest tym, co trzyma ich w pionie i
pozwala wytyczać kierunek ziemskiej wędrówki.
Jest to świat mężczyzn, a kobieta jeśli w nim występuje, to zawsze towarzyszy jej mężczyzna, jak w opowiadaniu Konkurenci, gdzie mąż i żona rywalizują o klientów (handlując wiktuałami), czy w opowiadaniu o kobiecie, która tak bardzo
chciała mieć syna w gimnazjum, że omal nie doprowadziła męża do bankructwa. Najgorszy wróg nie wyrządzi wam w życiu
tyle złego, ile człowiek może uczynić sobie sam. A najczęściej wtedy, gdy
słucha rad kobiety, to jest własnej żony (str. 153).
Bo mężczyzna w żydowskiej rodzinie jest najważniejszy (albo tak im się wydaje, o czym mowa w opowiadaniach Gimnazjum, czy Konkurenci).
Opowiadający nie zraża się niczym, on chce przekazać jakąś historię, więc nawet jeśli słuchacze ją znają, nie stanowi to dlań przeszkody. Znacie? Tak? To posłuchajcie..
Często opowiadania są niedokończone pozostawiając czytelnika z uczuciem niedosytu, kiedy pasażer-narrator wysiada na swojej stacji. Wszystkie te opowieści mimo często humorystycznego rysu wydają się niezwykle smutne, bowiem los ich bohaterów nie jest godzien pozazdroszczenia. Czy to karma żydowskiego narodu, czy „zasługa” jego przedstawicieli, którzy w swej niedoli (a są to przypomnijmy pasażerowie trzeciej klasy) próbując przechytrzyć przeciwności losu popadają w jeszcze większe tarapaty, jak choćby rodzina, która chce wyreklamować syna od służby wojskowej.
Notatki komiwojażera mają w sobie urok opowieści o świecie, którego już nie ma, co sprawia, iż wywołują nostalgię. Już zamówiłam Dzieje Tewji Mleczarza.
Ja po powtórce Tewjego zamówiłem Kasrylewkę Alejchema :) Czy to jest jakieś nowe wydanie Notatek?
OdpowiedzUsuńWydawnictwo Austeria Kraków Budapeszt 2015 rok. Popatrz byłam przekonana, że starsze, bo książka nieco sfatygowana - biblioteczna, chciałam sprawdzić, ile było wypożyczeń, ale zmienił się układ strony bibliotecznego katalogu i nie mogę. Jak ja nie lubię tych ciągłych zmian na stronach, nic potem nie mogę znaleźć.
UsuńDzięki, ładne wydanie i trochę już trudno dostępne, łatwiej znaleźć starsze. No nic, i tak się zaopatrzę.
UsuńPrzed chwilą widziałam to wydanie na alegro od Tezeusz za 20 zł https://allegro.pl/kategoria/kultura-i-rozrywka?string=notatki%20komiwoja%C5%BCera&bmatch=dict55-cul-1-2-1106
UsuńZajrzę, dzięki.
UsuńWagony trzeciej klasy są chyba literacko najciekawsze.;) Streściłaś te opowieści tak, że widzę podróżnych.
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie, swoją drogą. Jak to w Austerii.
W wagonach pierwszej klasy mogłoby się znaleźć opisy przedmiotów; sukni, kapeluszy, biżuterii, wyściełanych siedzeń, wagonu restauracyjnego i cisza...., bo towarzystwo raczej do rozmowy mniej chętne. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak sobie wyobrażam ówczesną pierwszą klasę, choć może operuję stereotypami.;(
Usuńto jesteśmy dwie
Usuń