Miasta, podobnie jak lasy, mają swoje
ostępy, w których kryje się to, co najzłośliwsze i
najniebezpieczniejsze. Tylko że to, co się tak ukrywa w miastach, jest
okrutne, plugawe i małe - czyli szpetne; to zaś, co ukrywa się w
kniejach, jest okrutne, dzikie i wielkie - czyli piękne. Jeśli wybierać
między norami, lepsze są nory zwierząt niż ludzi.
Nędznicy tom.II Wiktor Hugo
Przyznaję, że dzisiaj poszłam po najmniejszej linii oporu i wygrzebałam cytat z internetu. Może ciężej dziś odnaleźć lasy i knieje pełne dzikiej i swobodnie żyjącej zwierzyny, a to co najplugawsze i najniebezpieczniejsze, małe i szpetne nie kryje się już w ostępach, a raczej reklamuje się (lub jest reklamowane) w mediach, ale nadal wybór jest oczywisty.
Dziś po raz pierwszy (od dwóch tygodni) nie zasypiam nad klawiaturą,jest więc nadzieja,
A dla zregenerowania sił odbyłam wycieczkę nad wodę i udało mi się utrwalić rzecz niezwykłą - puste sopockie molo o godzinie dziesiątej rano :)
Dobrze, że najgorsze już za Tobą:) Widok molo jest wspaniały! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChciałoby się egoistycznie zachować takie widoki tylko dla siebie:)
UsuńKnieja to może nie była, ale ostatnio podczas rowerowania musiałem stanąć pośrodku lasu, żeby przepuścić dwanaście sztuk przechodzących przez drogę pożarową dzików. Trochę strasznie, ale całe szczęście przypomniałem sobie, że to chyba nie czas warchlaków i spokojnie doczekałem końca tego exodusu :)
OdpowiedzUsuńMieszkałam kiedyś pod lasem w Gdyni, skąd rano bardzo często wychodziły dziki na spacery. Nawet w telewizji pokazywano spacerujące po świętojańskiej (największej ulicy w mieście). Nie powiem, żebym nie miała stracha.
UsuńObraz na zdjęciu wręcz widokówkowy:)Całe molo Twoje. Cóż to za uczucie!:)
OdpowiedzUsuńA ohyda wcale się nie kryje - masz rację - bo wdziera się do naszych mieszkań.
Najbardziej zadziwia to, że zaczynamy uważać to za normę, że przymykamy oczy na to, co nienormalne, bo nie mamy siły na walkę, bo nie wierzymy w jej sens, bo łatwiej nic nie robić, bo nam się nie chce... powodów jest mnóstwo. Sopockie molo bez tłumu turystów to rzeczywiście piękny widok
OdpowiedzUsuń