Otrzymałam dwa zaproszenia do wzięciu udziału w zabawie polegającej na udzieleniu odpowiedzi na 11 pytań i zadanie swoich pytań kolejnym „szczęśliwcom”. Zasady zabawy chyba znają już wszyscy, jeśli nie to odsyłam do nominujących mnie
buksy i
koczowniczki.
Pomyślałam, że wpis może być dobrym pretekstem wyjścia ze stagnacji, w jaką popadł ostatnio mój blog. Miałam zamiar odpowiedzieć hurtem, ale ponieważ troszkę się rozpisałam podzielę wpis na dwie części.
Pierwsza pytania zadała buksy
1. Twoje Ulubione miejsce pełne książek to?
Lubię wszystkie miejsca, w których znajdują się książki; oczy rozszerzają się z zachwytu, kiedy wchodzę do księgarni czy biblioteki, ale też do kawiarenki, w której znajduje się zaledwie kilka półeczek z książkami. Bardzo lubiłam (nieistniejącą już) ogromną księgarnię Traffic w Warszawie, gdzie zawsze potrafiłam wypatrzeć coś ciekawego. W Gdańsku najchętniej zaglądam do najmłodszej (chyba) filii biblioteki wojewódzkiej (znajdującej się w centrum handlowym) z powodu ogromnego księgozbioru i jego różnorodności. Ale takimi najulubieńszymi miejscami pełnymi książek są antykwariaty. Tam nie tylko znajduję coś ciekawego, tam znajduję tak dużo ciekawych książek, że opuszczam je w nadziei kolejnych odwiedzin. Szalenie też lubię oglądać zbiory bukinistów i nieodmiennie żałuję, iż nie ma tam polskojęzycznych książek.
2. Pisarz (lub pisarka) którego czytania nigdy nie masz dość to ?
Gustuję głównie w klasyce, która wbrew pozorom wcale nie jest tak łatwo dostępna, jak mogłoby się wydawać. Ze zdziwieniem stwierdzam, iż biblioteki publiczne posiadają bardzo skromny księgozbiór książek z gatunku klasyka. Może to (ta niedostępność) sprawia, iż pisarze, których chętnie czytam wciąż są u mnie miłymi gośćmi, ponieważ nie zdążę się nimi nasycić. Do tych pisarzy należą choćby Zola i Hugo. A poza klasyką Szabo, Marai, czy Stone.
3. Książka której wydania w Polsce nie możesz się doczekać to ?
Będę monotematyczna. Uważam, że wydawnictwa po macoszemu traktują klasykę. Brakuje mi dobrych wydań choćby wspomnianego wyżej Zoli. Natomiast cieszy wznowienie książek Stone czy Szabo a także Prousta.
4. Najlepsza lektura na listopadowy wieczór to?
Generalnie nie uzależniam lektury od pory roku, ale ponieważ listopad to okres zachorowań na różne grypopodobne choróbska (co właśnie mnie dopadło), kiedy trudno się skupić dobrze sięgnąć po coś lżejszego. Przypomina mi się Łopieńskiej Książki i ludzie, w której jeden z rozmówców proponował na grypę Prusa. Szkoda, że nie mam w domu, bo wypróbowałabym natychmiast. Ja proponuję na przykład Dumasa ojca lub serię Ani z Z.W.
5. Jaki tytuł czytany przez Ciebie dawno temu powinien Twoim zdaniem po latach przerwy znowu zawitać do księgarń?
Jest wiele takich książek, ale pierwsza, która przyszła mi na myśl to Moulin Rouge Pierre La Mure (biografia Toulouse Lautreca).
6. Jaka jest Twoja ulubiona audycja radiowa lube telewizyjna o książkach?
Nie oglądam telewizji i rzadko słucham radio, nie czytam też czasopism o książkach. Zamiast czytać, słuchać, oglądać o tym co powinnam przeczytać wolę poczytać. Własne zainteresowania, książki będące następstwem lektury dzienników czy listów oraz lektura blogów są dla mnie najlepszą rekomendacją.
7. Jaka jest Twoja ulubiona seria wydawnicza?
Lubię Zeszyty Literackie ze względu na tematykę (książki o podróżowaniu i książki Herberta), choć niektóre wydawane przez nich książki są kiepskiej jakości (brzydki papier, miękkie okładki, nieestetyczny wygląd po pierwszym czytaniu), lubię też wydawnictwo W.A.B. oraz PIW z powodu serii biografii.
8. W jakiej książce znalazła/eś świat do którego chciałabyś się natychmiast przeprowadzić?
Dobra książka przenosi do opisywanego przez siebie świata, wspaniała pozostawia w tym świecie na dłużej. Mnie przeniósł w inny świat Hugo w Nędznikach i Katedrze Najświętszej Marii Panny w Paryżu, czasami zdaje mi się, że cały czas tam tkwię.
9. Najdziwniejsza książka jaką czytała/eś to?
Nie przypominam sobie w tej chwili żadnej dziwnej książki.
10. Twoje literackie odkrycie tego roku to?
Juan Jimenez z jego poetycką książką Srebrzynek i ja oraz Chodorlos de Laclos Niebezpieczne związki. Natomiast w literaturze polskiej miłym zaskoczeniem okazał się Gustaw Morcinek i jego Wyrąbany chodnik.
11. Bohater literacki w towarzystwie którego mógłbyś/mogłabyś spędzić jeśli nie życie to przynajmniej długą podróż to?
Bogumił Niechcic byłby dla mnie idealnym towarzyszem życia, a w awanturniczą podróż wybrałabym się z Edwardem Dantesem występującym w roli hrabiego Monte Christo.
Istotą zabawy jest zadanie kolejnych pytań i wytypowanie kolejnych „szczęśliwców”. Do tej pory często bywałam ostatnim ogniwem łańcuszka. Obawiam się, iż kolejna seria pytań dotycząca czytania może być nużąca, ale spróbuję.
1. Jaką polską książkę uważasz dla siebie za najważniejszą, lub kilka najważniejszych?
2. Literatura współczesna czy klasyka?
3. Książka, której obiór podczas kolejnej lektury się radykalnie zmienił.
4. Miejsce na ziemi, które chciał/a byś zobaczyć, dzięki lekturze.
5. Muzyczne skojarzenia książkowe.
6. Najlepsza biografia, jaką czytałaś/eś?
7. Kryminał czy science ficton?
8. Książka z obrazem w tle, którą wspominasz najlepiej.
9. Jaką książkę z kręgu literatury pozaeuropejskiej możesz polecić osobie, która niechętnie sięga po tego typu literaturę.
10. Gdybyś miał/a okazję zjeść kolację z pisarzem/pisarką - kogo byś wybrał/wybrała i co byś zamówił/zamówiła?
11. Jaką książkę zabrał/a byś na bezludną wyspę?
Gdyby zechcieli odpowiedzi udzielić
byłoby mi niezmiernie miło. Zdaję sobie sprawę, iż niektóre z osób niechętnie lub wcale nie biorą udziału w takich zabawach, ale zaryzykuję. W każdym razie to nie ja będę osobą przerywającą zabawę :)
Gdyby ktoś nie wskazany miał się ochotę zabawić to zapraszam, każdy będzie mile widziany.